Jak będą mieli dobry dzień...

Trener Lars Walther, kapitan drużyny Adam Wiśniewski i nowy lewoskrzydłowy Ivan Nikcević z poważnymi minami opowiadali o dobrych nastrojach w zespole Orlen Wisły przed sobotnim turniejem o dziką kartę Ligi Mistrzów. Briefing z dziennikarzami poprowadził prezes SPR Andrzej Miszczyński, który wystąpił także w roli tłumacza. W sobotę w Saint Raphael, we francuskiej części Lazurowego Wybrzeża, nafciarze zmierzą się ze zdecydowanym faworytem turnieju HSV Hamburg. Zwycięstwo będzie przepustką do niedzielnego finału, którego stawką jest dzika karta. - Mamy narzędzia do rozmontowania obrony Hamburga i jeśli będziemy mieli dobry dzień, uważam za możliwe pokazanie dobrej walki i miejmy nadzieję, odniesienie zwycięstwa - zadeklarował trener Walther. 

O dziką kartę w kurorcie St. Raphael

Awansu może nie być, ale z pewnością piłkarze ręczni będą mieli niezapomnianą wycieczkę na turniej o dziką kartę Ligi Mistrzów. Europejska Federacja Piłki Ręcznej przyznała prawo organizacji turnieju kurortowi na francuskim Lazurowym Wybrzeżu - Saint Raphael. Co ciekawe, turniej będzie rozgrywany w Pałacu Sportu nazwanym imieniem JF Krakowskiego, prezesa klubu gospodarzy turnieju. Aby marzyć o awansie do LM nafciarze muszą w pierwszym meczu pokonać HSV Hamburg. Dopiero zwycięzca tego spotkania zagra z wygraną drużyną drugiej potyczki Saint Raphael Var Handball - Bjerringbro-Silkeborg (Dania). Turniej rozegrany zostanie 8 i 9 września.

O awansie zadecydują sami

Sankt Petersburg HC (na zdjęciu) wygrał wyjazdowy mecz 9. kolejki rozgrywek grupowych Velux Ligi Mistrzów z HCM Constantą i pozostaje w grze o awans do ekskluzywnego grona TOP 16, zespołów, które wezmą udział w fazie pucharowej tych rozgrywek. Rosjanie wygrali w Buzau 26:24 (12:10) i mają tylko dwa punkty straty do Orlen Wisły. Wszystko teraz w rękach płocczan. Jeżeli w niedzielę nie przegrają z Metalurgiem Skopje to będą mogli cieszyć się z historycznego awansu. W przypadku porażki z zespołem z Macedonii, prorocze mogą się okazać słowa trenera z Petersburga Dimitrija Torgovanova wypowiedziane po meczu w Płocku, że w ostatecznym rozrachunku bramki zdobyte przez Rosjan w Płocku będą się bardzo liczyć.

Cudu nie było. HSV – Orlen Wisła 34:25

Chyba tylko najbardziej niepoprawni optymiści mogli mieć nadzieję, że piłkarze ręczni z Płocka będą w stanie skutecznie przeciwstawić się grającym we własnej hali mistrzom Niemiec. Drużyna HSV wygrała różnicą dziewięciu bramek, a zwycięstwo nie było zagrożone nawet przez chwilę. Jedną z głównych przyczyn wysokiej porażki podopiecznych trenera Larsa Walthera była porażająca nieskuteczność. Klasą dla siebie byli jedynie płoccy kibice, których w Hamburgu pojawiło się około trzystu.

Znamy terminy Ligi Mistrzów

Europejska Federacja Piłki Ręcznej ustaliła terminy większości meczów fazy grupowej Velux Ligi Mistrzów w sezonie 2011/2012. Orlen Wisła swój pierwszy pojedynek rozegra w sobotę pierwszego października o 15.00. Rywalem ekipy prowadzonej przez trenera Walthera będzie rumuńska HCM Constanta. Pojedynek odbędzie się w Orlen Arenie. Między 22 a 26 lutego 2012 roku ma się odbyć spotkanie nafciarzy ze zwycięzcą turnieju eliminacyjnego. To jedno z dwóch spotkań nafciarzy, którego termin nie został jeszcze dokładnie ustalony. Ze względu na wciąż nie do końca sprecyzowany plan transmisji telewizyjnych godziny rozpoczęcia poszczególnych meczów mogą ulec zmianie.

Płoccy szczypiorniści poznali przeciwników

HSV Hamburg, RK Cimos Koper, HCM Constanta, St. Petersburg HC oraz zwycięzca trzeciej grupy kwalifikacyjnej będą rywalami piłkarzy ręcznych Orlen Wisły Płock w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Nafciarze trafili do grupy C, która - przynajmniej na pierwszy rzut oka - nie wygląda na najtrudniejszą. Losowanie grup Ligi Mistrzów odbyło się we wtorek o 11.00 w Wiedniu w siedzibie Europejskiej Federacji Piłki Ręcznej.