piątek, 29 listopada 2013

Czas na spadkowicza z ekstraklasy

Jutro już po raz czwarty w tym roku po wieloletniej przerwie, płockich sympatyków tenisa stołowego czekają dawka pierwszoligowych emocji. Beniaminek grupy północnej I ligi kobiet, Nadwiślanin BS Mazowsze o godzinie 14.00 podejmie w sali Zespołu Szkół Ekonomiczno Kupieckich Stellę Niechan Gniezno, tegorocznego spadkowicza z ekstraklasy, ale obecnie ostatni z zespołów z niższej połowy tabeli, z którymi przychodzi płocczankom walczyć w tej rundzie.


Gnieźnianki mają w swoim dorobku trzy punkty - dwa za zwycięstwo z rezerwami ekstraklasowego Polmleku Zamer Lidzbark Warmiński i jeden za remis w poprzedniej kolejce z IKTS Noteć Inowrocław. Do Płocka zapowiadają przyjazd w pełnej koncentracji. Mecz może mieć niebagatelne znaczenie dla obu zespołów w walce o utrzymanie się w lidze. 

Tymczasem płocczanki pozostają wciąż bez zwycięstwa i nawet wygrywając w maksymalnym stosunku 10:0, co jest bardzo mało prawdopodobne, nie opuszczą ostatniego miejsca w tabeli. Z Polmlekiem Zamer II, z którymi wygrały gnieźnianki, nadwiślanki przegrały 2:8. Po tym meczu płocki klub przyjął rezygnację trenera Krzystofa Niedzielaka i dziewczęta w zasadzie kontynuują treningi bez pierwszego trenera - selekcjonera.

Mimo sześciu porażek płocki zespół może się pochwalić parą deblową z 75-procentową skutecznością w pierwszej lidze. Katarzyna Bagrowska (na zdjęciu z lewej) i Aleksandra Lau, jak dotąd przegrały tylko raz, odnosząc trzy zwycięstwa. W sobotę być może otrzymają szansę sprawdzenia się w walce przeciw parze Paulina Nowacka - Karolina Jeleniewska, która na sześć gier, przegrała trzy.

Płocki zespół wciąż trzyma w rękawie asy, nie korzystając z najbardziej doświadczonych zawodniczek, które zgłosił do rozgrywek, a które mają za sobą grę nawet w ekstraklasie kobiet - Małgorzaty Przybylskiej i Urszuli Ziemkiewicz. W sobotę jest kolejna szansa skorzystania z zawodniczek, które w latach 90. zapisały złote kary w historii kobiecego płockiego tenisa stołowego.

Tymczasem na 90 procent w hali popularnego "Ekonomika" będzie można w sobotę podziwiać grę liderki zespołu z Gniezna - Pauliny Nowackiej, obecnie 13. najlepszej seniorki w Polsce. Gnieźnianka, pozostająca w polu zainteresowań trenera kadry narodowej, jest zeszłoroczną mistrzynią Polski juniorek w grze podwójnej i wraz z Magdaleną Wysocką, która również w Płocku powinna się pojawić - brązową medalistką Drużynowych Mistrzostw Polski Juniorek sprzed dwóch lat. Wynik będzie jednak zależał od wsparcia, jakie Paulina uzyska od swoich koleżanek, wśród których najmłodsza - Martyna Urbaniak (17 lat), jest równa wiekiem z najstarszą z płocczanek, które dotąd grały w pierwszej lidze. W zespole z Gniezna występują też od lat oglądane w pierwszej lidze Karolina Jeleniewska (rocznik 1986) i Monika Jacek (1989).  

Tradycyjnie jednak w Ekonomiku emocji nie powinno zabraknąć. Płocczanki w każdym meczu pokazują, że potrafią nawiązać walkę z najsilniejszymi zawodniczkami zaplecza kobiecej ekstraklasy. Patronami medialnymi Nadwiślanina BS Mazowsze są Gazeta Wyborcza Płock, Tygodnik Płocki, Portal Płock oraz miesięcznik Sportowiec Płocki.

2 komentarze:

  1. czy ktos mi wyjasni co ze sportowcem sie dzieje? nie widzialem gazety, w necie posucha... pisze ktos jeszcze do gazety? istniejecie na rynku? Czy moze zbankrutowaliscie?

    OdpowiedzUsuń
  2. Niebawem wrócimy w pełnej krasie, Trochę cierpliwości i wszystko będzie jasne. Pozdrawiamy Naszych Sympatyków, nam też brakuje już Sportowca Płockiego

    OdpowiedzUsuń