Piłkarze nożni Wisły nie mają wiele czasu na rozpamiętywanie sobotniej porażki na własnym boisku z Zawiszą Bydgoszcz. Już w środę 9 maja o 17.00 czeka ich bowiem wyjazdowe spotkanie z KS Polkowice. Dla obu zespołów – walczących o utrzymanie się w gronie pierwszoligowców – będzie to niezwykle istotny mecz. Jesienią płocczanie wygrali u siebie z Polkowicami 1:0 po bramce, którą zdobył w 23. minucie Kamil Biliński (na zdjęciu).
Bilu nie wystąpił w meczu z bydgoskim Zawiszą z powodu nadmiaru żółtych kartek, podobnie jak Mosart Alves i Eivinas Zagurskas. Brak tych zawodników okazał się, niestety, bardzo widoczny. Na szczęście cała trójka będzie mogła zagrać w Polkowicach.
Środowi rywale Wisły w przerwie zimowej pozyskali kilku zawodników, ale nie ma wśród nich uznanych na futbolowym rynku nazwisk. Przeważają za to gracze z Dolnego Śląska. Kilku piłkarzy (ich nazwiska również nie wzbudzają większych emocji) zimą opuściło klub z Polkowic.
KS Polkowice w 29 kolejkach uzbierał 28 punktów. U siebie ekipa prowadzona przez trenera Janusza Kudybę rozegrała czternaście spotkań, w których zanotowała sześć wygranych oraz po cztery remisy i porażki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz