niedziela, 8 kwietnia 2012

Pożegnanie z marzeniami. Hiszpania – Polska 33:22


Reprezentacja Polski w piłce ręcznej mężczyzn nie wystąpi na Igrzyskach Olimpijskich w Londynie. Po remisie z Serbią 25:25 podopieczni trenera Bogdana Wenty musieli liczyć na potknięcie Serbów w spotkaniu z Algierią lub co najmniej zremisować z Hiszpanią. Niestety, Algierczycy nie byli w stanie pomóc reprezentacji Polski, ulegając aktualnym wicemistrzom Europy 18:26. W ostatnim meczu rozgrywanego w Alicante turnieju eliminacyjnego do IO Londyn 2012 gospodarze bezlitośnie obnażyli wszystkie błędy biało-czerwonych. Wygrana ekipy z Półwyspu Iberyjskiego 33:22 to dla Polaków najniższy wymiar kary. Drugą przepustkę do Londynu wywalczyła Serbia.
Pojedynek z Hiszpanią był dla ekipy prowadzonej przez trenera Bogdana Wentę ostatnią szansą na wywalczenie biletów na Igrzyska Olimpijskie w Londynie. Polacy nie mogli jednak przegrać z gospodarzami. Niestety, mecz od pierwszych minut układał się zdecydowanie po myśli gospodarzy, którzy szybko wypracowali sobie kilkubramkową przewagę. Nie pomogła przerwa w grze, o którą dość szybko poprosił trener biało-czerwonych. Niewiele wniosły też kolejne roszady w składzie.


Polacy popełniali bowiem wyjątkowo dużo niewymuszonych błędów technicznych. A miejscowi doskonale wiedzieli, jak należy wykorzystywać każdą okazję i z minuty na minutę powiększali swoją przewagę. Kiedy rozbrzmiała syrena oznajmiająca koniec pierwszej połowy, Hiszpanie prowadzili 18:9 i losy meczu były praktycznie rozstrzygnięte.

Po zmianie stron obraz gry, niestety, nie uległ żadnej zmianie. Polacy nie byli w stanie przeciwstawić się dominującym w każdym elemencie gry Hiszpanom. Ci zaś dosłownie bawili się z biało-czerwonymi w kotka i myszkę. Gospodarze mogli sobie jednak pozwalać na efektowne zagrania pod publiczkę. Wiedzieli bowiem, że żadna siła nie jest w stanie odebrać im zwycięstwa.

Walczący o być albo nie być Polacy przegrali mecz już w szatni. Można było odnieść wrażenie, że nie udźwignęli ciężaru odpowiedzialności, bo okazali się zbyt słabi mentalnie. A przecież wielu graczy reprezentacji może pochwalić się bardzo bogatym doświadczeniem na arenie międzynarodowej, występami na wielkich imprezach, grze w najlepszych ligach Europy oraz występami w europejskich pucharach. Niestety, w najważniejszym meczu czterolecia nie potrafili udźwignąć ciężaru ciążącej na nich odpowiedzialności. Wiele wskazuje więc na to, że mamy do czynienia z końcem pewnej epoki w męskiej piłce ręcznej w Polsce. Nadszedł czas na poważne decyzje personalne. Czy w nowej kadrze znajdzie się miejsce dla czterech nafciarzy – Marcina Wicharego, Zbigniewa Kwiatkowskiego, Kamila Syprzaka i Adama Wiśniewskiego, trudno na razie prorokować.

Hiszpania – Polska 33:22 (18:9)
Hiszpania: Hombrados, Sierra – Gurbindo, Rocas 1, Maqueda 3, Tomás 2, R. Entrerrios 6, Aguirrezabalaga, Sarmiento 3, Aguinagalde 4, Ugalde 2, Cañellas 5, Morros 1, Garcia 2, Rivera, Guardiola 1.
Polska: Szmal, Wichary – Jaszka 4, K. Lijewski 4, Kuchczyński 1, Jachlewski, Tkaczyk 1, Bielecki, Wiśniewski 1, B. Jurecki 3, Jurasik 2, M. Jurecki 1, Jurkiewicz, M. Lijewski 2, Syprzak, Kwiatkowski, Rosiński 2.

2 komentarze:

  1. Czas Wenty sie skończył

    OdpowiedzUsuń
  2. Wygląda jak ZION co znaczy SYJON - bardzo sprytny znaczek olimpiady

    OdpowiedzUsuń