środa, 8 lutego 2012

Krok do awansu

Jeśli w czwartek piłkarze ręczni Orlen Wisły pokonają w Buzau ekipę HCM Constanta, będą niemal pewni awansu do fazy pucharowej Velux Ligi Mistrzów. Porażka z mistrzami Rumunii nie przekreśli szans na grę w TOP 16, ale znacznie skomplikuję sytuację podopiecznych trenera Larsa Walthera. Duński szkoleniowiec nafciarzy powinien mieć do dyspozycji wszystkich zawodników z wyjątkiem kontuzjowanych Arkadiusza Miszki i Joakima Backstroma. Prawdopodobnie szansę debiutu w barwach Orlen Wisły w rozgrywkach pucharowych otrzyma pozyskany niedawno duński lewoskrzydłowy Kenneth Olsen (na zdjęciu), który nieźle zaprezentował się w sobotnim meczu z Azotami Puławy.


W pierwszym meczu z Rumunami, rozegranym w Orlen Arenie, nafciarze wygrali 30:29, chociaż jeszcze kilka minut przed końcem meczu przegrywali czterema bramkami. Gola decydującego o dwóch punktach zdobył z rzutu karnego wykonywanego w ostatniej sekundzie meczu Michał Kubisztal.

Testem przed wyjazdowym meczem z HCM Constanta był dla Orlen Wisły mecz z Azotami Puławy. Trener Lars Walther nie był jednak w pełni zadowolony z postawy swoich podopiecznych w tym pojedynku.

Musimy zmienić kilka rzeczy przed meczem z Constantą. Sporo czasu poświęciliśmy grze przeciwko wysokiej obronie. W spotkaniu z Puławami, kiedy obrońcy podeszli wyżej pod Michała Kubisztala, zaczęliśmy popełniać wiele błędów. Teraz mamy wypracowane nowe zagrywki na taki sposób obrony – przyznał Lars Walther na oficjalnej stronie klubu.Dopracowaliśmy także nowy system defensywny, który zresztą już próbowaliśmy na zgrupowaniu w Niemczech. Może okazać się on przydatny w sytuacji, gdy Stamate znowu trafi z formą, jak to było poprzednim razem. Musimy grać blisko niego i odcinać od podań zawsze groźnych skrzydłowych. Ogólnie mówiąc, przygotowaliśmy się na każdą ewentualność i jesteśmy dobrej myśli.

Ewentualna porażka nie przekreśli jeszcze szans Orlen Wisły na awans do kolejnej fazy rozgrywek Velux Ligi Mistrzów. Jeśli jednak nafciarze pokonają w Buzau swoich rumuńskich przeciwników, ci będą mogli się już pożegnać z marzeniami o grze w TOP 16.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz