poniedziałek, 26 sierpnia 2013

Nafciarze atrakcją w galerii handlowej

Ostatnia sierpniowa niedziela w Galerii Wisła upłynęła w atmosferze handballowego pikniku. Wśród dźwięków muzyki, tanecznych pokazów i wspólnych okrzyków znanych z trybun Orlen Areny, odbyło się oficjalne przedstawienie szczypiornistów Orlen Wisły Płock. Licznie zgromadzeni kibice, entuzjastycznie i z nieukrywanymi nadziejami przywitali zespół prowadzony od tego sezonu przez hiszpańskiego trenera Manolo Cadenasa.


Prezentacja zawodników mających reprezentować barwy płockiego klubu w najbliższym sezonie została poprzedzona różnymi atrakcjami dla fanów, jak choćby krótki quiz z historii czy nauka wspólnego tańca Orlen Wisły. Przed częścią oficjalną była też okazja do bardziej bezpośrednich spotkań, co zaowocowało sporą ilością rozdanych autografów, wspólnych zdjęć czy rozmów z piłkarzami. Kiedy już rozpoczęło się przedstawianie zespołu, zgromadzeni na dwóch kondygnacjach kibice gromkimi oklaskami witali wchodzących kolejno na scenę zawodników.

Obok twarzy znanych już z występów w ubiegłym sezonie, pojawili się Mariusz Jurkiewicz, chorwacki Bośniak Ivan Milas czy wracający do Płocka po dłuższej lub krótszej tu nieobecności Marcin Lijewski i Zbigniew Kwiatkowski. Znalazło się też miejsce dla wychowanków płockiego klubu: Mateusza Góralskiego, Mateusza Piechowskiego i Adama Morawskiego. Ze względu na opóźnienia ze strony sponsora technicznego, nie udało się na żywo zobaczyć nowych koszulek, które zastąpią ubiegłoroczne "pasiaki".  Niemniej jednak nowe stroje mają być gotowe na mecz o dziką kartę Ligi Mistrzów z Montpellier Agglomeration, a póki co, kibicie mogli zapoznać się z nimi dzięki graficznej prezentacji na ekranie.

Wśród wielu rozmów, jednym z ważniejszych tematów były cele na rozpoczynający się sezon, a także prognozy na zbliżający się dwumecz o miejsce w Lidze Mistrzów. Wprawdzie nie padły jednoznaczne deklaracje odnośnie miejsca w lidze czy wyników spotkań z Montpellier, ale zarówno prezes SPR Wisła Płock Robert Raczkowski (na zdjęciu) podczas swojego wystąpienia, jak i zawodnicy podczas indywidualnych rozmów, jednogłośnie obiecywali walkę o jak najlepsze wyniki.

Na temat dwóch najbliższych spotkań ostrożnie wypowiadał się również Manolo Cadenas. Trener nafciarzy podkreślił fakt, że będą to pierwsze w tym sezonie gry o stawkę i trudno do końca przewidzieć, co może się wydarzyć. - Ważne, aby dobrze zacząć mecz. Tych pierwszych 10-15 minut będzie istotne, aby dowiedzieć się, jak możemy zagrać - stwierdził krótko. 

Szkoleniowiec zwrócił także uwagę na problemy z kontuzjami, szczególnie na uraz Adama Wiśniewskiego, który może okazać się poważniejszy niż pierwotnie przewidywano i najprawdopodobniej wykluczy kapitana Orlen Wisły z udziału w pierwszych meczach.

Najbliższe tygodnie i miesiące pokażą, na ile możliwe jest, aby atmosfera towarzysząca niedzielnej prezentacji, przeniosła się nie tylko na trybuny, ale także na nastroje po zakończeniu sezonu 2013/2014.

(jesta)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz