piątek, 31 sierpnia 2012

Krakowski zaciąg last minute przed Puławami


W ostatnim dniu letniego okienka transferowego Wisła podpisała kontrakty z Marcinem Krzywickim  i Krzysztofem Janusem. Obaj zawodnicy mają na swoim koncie występy w Cracovii, również w ekstraklasie. Zarówno Krzywicki jak i Janus związali się z płockim klubem rocznymi umowami z możliwością ich przedłużenia. Być może nowi zawodnicy będą mieli okazję do zademonstrowania swoich umiejętności już w sobotnim meczu z Wisłą w Puławach. Dla ekipy prowadzonej przez trenera Marcina Kaczmarka wyjazdowy pojedynek z aktualny, liderem grupy wschodniej drugiej ligi może stać się okazją do potwierdzenia, że wygrana z Concordią Elbląg nie była dziełem przypadku.
Urodzony 29 listopada 1986 roku w Bydgoszczy Marcin Krzywicki jest obdarzony imponującymi warunkami fizycznymi – ma 200 centymetrów wzrostu, waży 86 kilogramów. Wychowanek Zawiszy Bydgoszcz grał w Pomorzaninie Serock, Victorii Koronowo, Cracovii, Unii Janikowo i Ruchu Radzionków. Marcin Krzywicki występuje jako napastnik, a wysoki wzrost powinien okazać się jego wielkim atutem w walce o górne piłki. Szczególnie przy stałych fragmentach gry.

Krzysztof Janus urodził się 25 marca 1986 roku w Brzegu Dolnym. Ma 176 cm, waży 73. Zazwyczaj występuje jako boczny pomocnik lub obrońca. Ma na swoim koncie grę w MKP Wołów, Gawinie Królewska Wola, GKS-ie Bełchatów, Cracovii i KS Polkowice.

Obaj nowi wiślacy mogą zadebiutować już w sobotę 1 września o 16.00 w wyjazdowym meczu przeciwko Wiśle Puławy. Ekipa, która w ubiegłym sezonie zajęła ósme miejsce w grupie wschodniej drugiej ligi, teraz jest liderem tabeli. W pierwszych czterech meczach zgromadziła dziesięć punktów, remisując z Motorem Lublin 1:1 oraz wygrywając 2:0 ze Stalą Stalowa Wola, 3:2 z Pogonią Siedlce oraz 2:1 ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki. Puławianie są więc prawdziwymi pogromcami ekip z Mazowsza. Płoccy kibice, którzy wybierają się na sobotni wyjazd, mają nadzieję, że lider potknie się wreszcie na swojej imienniczce z Płocka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz