piątek, 8 czerwca 2012

Mustangi na sztucznej trawie



Tym razem na bocznym boisku Wisły przy ulicy Łukasiewicza 34 rozegrają swój mecz futboliści amerykańscy Mustangs Płock. Ich rywalem będzie białostocka ekipa Lowlanders. Goście mają na swoim koncie dwie wygrane i jedną porażkę, dzięki czemu zajmują drugie miejsce w tabeli Grupy Północnej PLFA I, tuż za niepokonanymi Warsaw Spartans. Jeśli w sobotę o 18.00 wygrają gospodarze, zrównają się punktami z ekipą z Białegostoku. Jeśli górą będą przyjedni, da im to niemal pewny awans do drugiej fazy rozgrywek.

Lowlanders mają nadzieję, że już w Płocku zdołają sobie zapewnić awans do fazy play-off tegorocznych rozgrywek. - Na pewno nie podejdziemy do tego spotkania na luzie.Doskonale pamiętamy, że przegraliśmy w Płocku w 2008 roku podczas debiutanckiego sezonu w PLFA. Teraz jesteśmy bardzo skoncentrowani i jedziemy po wygraną – powiedział Rafał Bierć, menedżer Lowlanders Białystok.

Ekipa z Podlasia przyjedzie do Płocka pełna wiary we własne umiejętności po wygranej z Husarią Szczecin. W tym spotkaniu dobrze funkcjonowała formacja ofensywna białostoczan, która potrafiła dość łatwo wypracowywać sobie szanse na zdobycie kolejnych punktów.

W gorszym humorze są na pewno płocczanie, którzy wysoko przegrali u siebie z Warsaw Spartans. Mustangi sezon 2012 traktują jednak jako etap przejściowy, a o sukcesy zamierzają walczyć dopiero w przyszłym roku pod wodzą trenerskiego duetu James Deacon/Krzysztof Gajewski. – Początek ich wspólnej pracy był całkiem obiecujący. Wprowadzili kilka ciekawych nowych rozwiązań taktycznych – przyznał Paweł Chlebny, rzecznik prasowy Mustangów. – Przyjście nowych szkoleniowców w trakcie rozgrywek nie może jednak wiele zmienić. Efekty ich wspólnej pracy powinny być widoczne dopiero w sezonie 2013.

Oba zespoły na bocznym boisku Wisły (ze sztuczną nawierzchnią) zaprezentują się w niemal optymalnym zestawieniu. W ekipie Mustangów zabraknie jedynie Łukasza Jaworskiego, który na boisku nie pojawi się już do końca tego sezonu. W zespole gości jeden z zawodników tuż przed meczem podejmie decyzję o swoim ewentualnym występie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz