Trzecioligowa ekipa Radomiaka była rywalem Wisły w drugim tegorocznym meczu kontrolnym. Podopieczni trenera Libora Pali na sztucznym bocznym boisku stadionu im. Kazimierza Górskiego w Płocku tym razem zremisowali 2:2, chociaż to goście dwukrotnie obejmowali prowadzenie. Niestety przez większość część spotkania lepiej prezentowali się goście. Bramki dla płockiego zespołu zdobyli Szymon Matuszek i Patryk Kamiński. Kolejnym przeciwnikiem nafciarzy będzie Świt. Mecz zostanie rozegrany w sobotę w Nowym Dworze. W czwartek na testy do MKS Kutno wybiera się Jakub Kustra.
- Nic dziwnego, że nie można było rozróżnić, która drużyna gra w pierwszej, a która w trzeciej lidze - powiedział po meczu "Sportowcowi Płockiemu" trener nafciarzy Libor Pala. - Rywale grają mecze kontrolne co kilka dni, a my dopiero jesteśmy na początku tej drogi, obecnie po etapie budowy siły, zawodnicy są nieco zmęczeni i ociężali. Nad lekkością gry będziemy pracować później. Dużo mamy też czasu na decyzje, którzy zawodnicy zostaną w zespole, ale na razie nie zamierzam przedstawiać zarządowi propozycji nowych graczy do testowania - dodał szkoleniowiec Wisły.
Pierwszą bramkę ekipa z Radomia zdobyła w kuriozalnych okolicznościach. W zupełnie niegroźnej sytuacji Łukasz Nadolski wpadł na Krzysztofa Kamińskiego, a na domiar złego trącił piłkę tak, że wturlała się ona do bramki.
Tuż po przerwie, w której piłkarze Wisły otrzymali ostrą reprymendę od swojego trenera, do wyrównania doprowadził testowany Szymon Matuszek. Były gracz Piasta Gliwice, który w swoim piłkarskim życiorysie ma niespełna dwuletnią przygodę z trzecią drużyną Realu Madryt, przejął piłkę wybitą z pola karnego gości po strzale Kamila Bilińskiego i z granicy pola karnego popisał się pięknym uderzeniem, po którym bramkarz przyjezdnych zmuszony był do wyciągnięcia piłki z siatki.
Kwadrans przed końcem Artur Wyczałkowski sfaulował w polu karnym szarżującego na bramkę Kamińskiego Daniela Onyekachi, a sam poszkodowany wykorzystał rzut karny. Wynik meczu ustalił Patryk Kamiński, wykorzystując doskonałe podanie Fabiana Hiszpańskiego (na zdjęciu), który na placu gry pojawił się w drugiej połowie i należał do wyróżniających się zawodników grających w barwach Wisły..
Tuż przed końcem meczu wynik mógł jeszcze zmienić szykujący się do testów w kutnowskim MKS-sie Jakub Kustra, ale nie wykorzystał sytuacji sam na sam z bramkarzem.
Wisła Płock - Radomiak Radom 2:2 (0:1)
Bramki: Matuszek (48.) i P. Kamiński (82.) dla Wisły oraz Nadolski (sam. - 16.) i Onyekachi (75. - karny) dla Radomiaka
Wisła: K. Kamiński - Sekulski Nadolski (46. Wyczałkowski), Radic, Bodnar - Rutkowski (46. Ricardinho), Zembrowski, Matuszek, Jaroń (60. Hiszpański) - Mosart (65. P. Kamiński), Biliński (60. Kustra).
Radomiak: Skowron - Dubina, Moryc, Świdzikowski, Wójcik - Tarnowski, Ojikutu, Figiel, Radecki Temeriwśkyj - Luke oraz (po przerwie): Banasiak, Sala, Dubina, Wójcik, Temeriwskyj, Wocial, Tokaj, Wiśniewski, Dąbrowski, Domański - Onyekachi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz