Bostjan Kawas został zawieszony na trzy mecze za niesportowe zachowanie w przerwie meczu PGNiG Superligi z NMC Powenem Zabrze. Decyzję w tej sprawie podjęła Komisja Dyscyplinarna Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Władze Orlen Wisły złożyły odwołanie do Komisji Odwoławczej przy ZPRP. Jego efekt powinien być znany w najbliższych dniach.
Leworęczny prawy rozgrywający Orlen Wisły w pierwszej połowie meczu z NMC Powenem Zabrze dwukrotnie został ukarany dwuminutowym wykluczeniem z gry. W przerwie meczu zakwestionował zasadność tych kar. Rozmowa „Bosa” ze schodzącymi do szatni arbitrami nie przebiegała jednak w pokojowej atmosferze, choć, jak donoszą świadkowie incydentu, Słoweniec wykazał się wybitną znajomością czystej polszczyzny.
Tuż po przerwie kibice dowiedzieli się, że Kawas ukarany został czerwoną kartką za niesportowe zachowanie. Oznaczało to, że obligatoryjnie będzie musiał pauzować przez co najmniej jeden mecz. Okazało się jednak, że władze dyscyplinarne ZPRP powiększyły karę do trzech spotkań PGNiG Superligi. A to oznacza, że „Bos” nie zagra również 27 października przeciwko Vive Targom Kielce w Orlen Arenie oraz 30 października przeciwko Zagłębiu w Lubinie. Jedyna nadzieja na grę Kawasa w meczach z Kielcami i Lubinem to pozytywna reakcja komisji odwoławczej na pismo władz płockiego klubu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz