środa, 12 października 2011

Czas na ligę


Po porażce w Lidze Mistrzów piłkarze ręczni Orlen Wisły muszą znowu zmierzyć się z rzeczywistością PGNiG Superligi. W środę 12 października podopieczni trenera Larsa Walthera zmierzą się w Legnicy z ekipą tamtejszej Miedzi. Rywale płockich szczypiornistów po sześciu kolejkach są na ósmym miejscu w tabeli, mając na koncie osiem punktów za cztery wygrane spotkania. Płoczcanie pięć meczów wygrali, remisując tylko w Puławach. Jedenaście punktów daje im drugie miejsce za ekipą Vive Targi Kielce, która jako jedyna ma na razie komplet sześciu wygranych spotkań.



„Miedzianka” sezon 2011/2012 rozpoczęła od porażki u siebie z Vive Targami Kielce 19:33. Żaden z miejscowych zawodników nie zdołał przekroczyć granicy trzech zdobytych goli. W drugiej kolejce doszło w Lubinie do derbów zagłębia miedziowego. W meczu z bardziej utytułowanym Zagłębiem Miedź wygrała 31:27. Bohaterem zwycięskiej ekipy był zdobywca ośmiu goli Adam Świątek. Dzielnie wspierali go Władymir Kuzielew i Jarosław Paluch, trafiając po sześć razy.

Bardzo emocjonujący pojedynek stoczyła Miedź w trzeciej kolejce, gdy podejmowała Stal Mielec. Do przerwy było 12:11 dla gospodarzy, a całe spotkanie skończyło się ich wygraną 25:24. Tym razem najskuteczniejszy okazał się Adam Skrabania, zdobywca dziesięciu goli. „Miedziance” nie udała się wyprawa do Kwidzyna, gdzie legniczanie przegrali z tamtejszym MMTS-em 31:35.

Bardzo dramatyczny był bój Miedzi z Warmią Olsztyn, wygrany przez miejscowych zaledwie 23:22. Tym razem najskuteczniejsi gracze zwycięskiego zespołu – Grzegorz Garbacz i Adam Skrabania – zdobyli tylko po cztery gole. W szóstej kolejce Miedź rozbiła w Ciechanowie Juranda 28:22, mając najskuteczniejszego gracza w zdobywcy sześciu bramek Jarosławie Paluchu.

Legnicka Miedź to zespół, który na razie może tylko pomarzyć o sukcesach sąsiadów zza miedzy – Zagłębia Lubin i Chrobrego Głogów. W tym sezonie jednak „Miedzianka” zbudowała całkiem solidną ekipę, której filarami są Artur Banisz, Jarosław Paluch, Paweł Piwko, Grzegorz Garbacz, Paweł Wita, Adam Świątek i Adam Skrabania.

Orlen Wisła zagra w Legnicy bez kontuzjowanych Michała Zołoteńki, Adama Twardy, Luki Dobelseka i Vukasina Rajkovicia. Płocczanie są jednak faworytami tego meczu i powinni wrócić z Legnicy bogatsi o dwa punkty.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz