piątek, 26 sierpnia 2011

Kwesta dla Maciusia


Płoccy kibice wielokrotnie już pokazywali, że są ludźmi o wielkich, otwartych sercach. Kolejną okazją do udowodnienia tej tezy będzie już za tydzień mecz pierwszej kolejki PGNiG Superligi, w którym Orlen Wisła zmierzy się z Warmią Olsztyn. W trakcie tego spotkania przeprowadzona zostanie kwesta na rzecz Maciusia Sapały z Olsztyna. 




Chłopiec urodził się 11 lutego 2009 roku ze złożoną wadą serca. Jego leczenia podjął się światowej sławy specjalista profesor Edward Malec z Kliniki Uniwersyteckiej w Monachium. Już w dziewiątej dobie życia chłopiec przeszedł pierwszą operację. Kolejna została przeprowadzona, kiedy Maciuś miał pół roku.

– Maciuś ma wielką wolę życia. Choć ma tylko pół serca, jego organizm nie poddał się nawet dwukrotnej sepsie. Kiedy leżał w ciężkim stanie, zaintubowany, cierpiący, opowiadałam mu, jak piękny jest świat, który chcę mu pokazać i jak bardzo pragnę, żeby mnie nie zostawiał samej – opowiada mama Maciusia na stronie fundacji Cor Infantis. – Dziś jesteśmy razem, a mój synek mimo wady i wielomiesięcznych pobytów w szpitalach jest świetnie rozwiniętym, radosnym chłopczykiem z bujną czuprynką i szelmowskim uśmiechem. Moje szczęście.

Walka o życie i zdrowie Maciusia nie jest jednak jeszcze zakończona. Już wkrótce czeka go kolejna operacja, której koszt to ponad 20 tysięcy euro. Mama chłopca robi wszystko, aby zebrać tę kwotę, zdaje sobie jednak sprawę, że sama nie jest w stanie tego zrobić. Dlatego w każdym możliwym miejscu szuka wsparcia. W swoich poszukiwaniach trafiła również do mistrzów Polski w piłce ręcznej. Władze klubu postanowiły pomóc, organizując zbiórkę pieniędzy podczas meczu z Warmią Olsztyn.

Jeśli jednak ktoś będzie chciał wspomóc Maciusia i jego mamę już wcześniej, może to zrobić, przekazując pieniądze na konto:
Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą"
Bank Pekao S.A. I O/Warszawa
41 1240 1037 1111 0010 1321 9362
W tytule przelewu podając: 14240 Sapała Maciej Konstanty darowizna na pomoc i ochronę zdrowia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz