Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Alfred Gislason. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Alfred Gislason. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 22 września 2013

Zadecydowały ostatnie sekundy. Orlen Wisła - THW Kiel 33:34

To było starcie prawdziwych mistrzów piłki ręcznej. Przez pełne sześćdziesiąt minut publiczność w Orlen Arenie była trzymana w ogromnym napięciu. A potem, jak w filmach Hitchcocka... Po bramce Mariusza Jurkiewicza, gdy wydawało się, że Orlen Wisła zdobędzie dwa pierwsze punkty w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów, w 59 minucie nastąpiło przysłowiowe trzęsienie ziemi, by emocje dalej rosły, aż do ostatnich sekund. Wtedy o zwycięstwie gości przesądziła bramka Filipa Jichy, który przechwycił piłkę po niefortunnym wznowieniu gry przez Ivana Milasa. - Jestem dumny z mojego zespołu, który nie jest tak doświadczony, ale nie przypuszczałem, że będzie w stanie tak dobrze grać przeciwko THW Kiel - powiedział po spotkaniu Marcin Lijewski, który rozegrał w niedzielę swój najlepszy mecz w tym sezonie barwach Orlen Wisły.

piątek, 10 sierpnia 2012

Z Kiel towarzysko, ale trzema do tyłu

Wynik miał być sprawą drugorzędną jednak trener gości Alfred Gislason mocno przypilnował, by okrzyknięta najlepszą w świecie siódemka z Kilonii nawet w meczu towarzyskim nie przegrała w Płocku. - Już taką mamy mentalność, aby zwyciężać, ale jutro gramy drugi mecz i będę usatysfakcjonowany nawet jeśli nasza rywalizacja zakończy remisem 1:1 - powiedział Islandczyk. Orlen Wisła Płock przegrała w Orlen Arenie z meczu towarzyskim z mistrzami Niemiec THW Kiel 29:32, choć gospodarze przez większą część spotkania cieszyli się prowadzeniem.