To było starcie prawdziwych mistrzów piłki ręcznej. Przez pełne sześćdziesiąt minut publiczność w Orlen Arenie była trzymana w ogromnym napięciu. A potem, jak w filmach Hitchcocka... Po bramce Mariusza Jurkiewicza, gdy wydawało się, że Orlen Wisła zdobędzie dwa pierwsze punkty w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów, w 59 minucie nastąpiło przysłowiowe trzęsienie ziemi, by emocje dalej rosły, aż do ostatnich sekund. Wtedy o zwycięstwie gości przesądziła bramka Filipa Jichy, który przechwycił piłkę po niefortunnym wznowieniu gry przez Ivana Milasa. - Jestem dumny z mojego zespołu, który nie jest tak doświadczony, ale nie przypuszczałem, że będzie w stanie tak dobrze grać przeciwko THW Kiel - powiedział po spotkaniu Marcin Lijewski, który rozegrał w niedzielę swój najlepszy mecz w tym sezonie barwach Orlen Wisły.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Alfred Gislason. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Alfred Gislason. Pokaż wszystkie posty
niedziela, 22 września 2013
piątek, 10 sierpnia 2012
Z Kiel towarzysko, ale trzema do tyłu
Wynik miał być sprawą drugorzędną jednak trener gości Alfred Gislason mocno przypilnował, by okrzyknięta najlepszą w świecie siódemka z Kilonii nawet w meczu towarzyskim nie przegrała w Płocku. - Już taką mamy mentalność, aby zwyciężać, ale jutro gramy drugi mecz i będę usatysfakcjonowany nawet jeśli nasza rywalizacja zakończy remisem 1:1 - powiedział Islandczyk. Orlen Wisła Płock przegrała w Orlen Arenie z meczu towarzyskim z mistrzami Niemiec THW Kiel 29:32, choć gospodarze przez większą część spotkania cieszyli się prowadzeniem.
Subskrybuj:
Posty (Atom)