Duńskie Bjerringbro-Silkeborg, Saint-Raphael Var Handball z Francji, niemieckie HSV Hamburg oraz RK Cimos Koper ze Słowenii to cztery zespoły, które – podobnie jak Orlen Wisła Płock – starają się o miejsce w turnieju o dziką kartę Velux Ligi Mistrzów sezonu 2012/2013. W imprezie mogą wystąpić jednak tylko cztery ekipy. Oznacza to, że jednego z kandydatów Europejska Federacja Piłki Ręcznej (EHF) będzie musiała odrzucić. Może być jednak i tak, że co najmniej jedna z tych pięciu ekip otrzyma możliwość gry w elitarnych rozgrywkach europejskiego handballu w miejscu po drużynie, która na razie nie jest pewna swojego startu.
Władze EHF podejmują decyzję o wyborze uczestników turnieju o dziką kartę Velux Ligi Mistrzów na podstawie ustalonych przez siebie kryteriów. W grę wchodzi wiele aspektów, wśród których są między innymi odpowiednio wysoki poziom sportowy, ale również organizacyjny. Nie bez znaczenia jest również zachowanie kibiców podczas meczów LM rozgrywanych we wcześniejszych sezonach.
Warto podkreślić, że HSV Hamburg i Cimos Koper w sezonie 2011/2012 były rywalami ekipy prowadzonej przez trenera Larsa Walthera w fazie grupowej Velux Ligi Mistrzów. Niestety, bilns płocczan nie jest zbyt korzystny – przegrali oba spotkania z HSV Hamburg, a z Cimosem Koper u siebie zremisowali, zaś na wyjeździe ponieśli porażkę. Z Duńczykami Orlen Wisła wygrała w ubiegłym roku podczas turnieju w Kiel.
Słabiej w Płocku znana jest francuska ekipa Saint-Raphael Var Handball, ćwierćfinalista Pucharu EHF w sezonie 2011/2012. W swojej lidze drużyna z miasta położonego na Lazurowym Wybrzeżu zdobyła w minionych rozgrywkach 36 punktów, co dało jej trzecie miejsce za Montpellier (49) i Chamberry (39).
EHF decyzję w sprawie wyboru uczestników turnieju o dziką kartę Velux Ligi Mistrzów podejmie 21 czerwca. Wówczas stanie się jasne również, kto będzie organizatorem tej imprezy. Tutaj, niestety, szanse Płocka nie są zbyt duże, ponieważ w ubiegłym roku walka o dziką kartę odbywała się w Kielcach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz