piątek, 18 maja 2012

Marzenia się spełniają. Saleta u Pana Tadeusza


- Nie bójcie się marzyć. Jeśli odkryjecie, że lubicie coś robić i wychodzi wam to lepiej niż innym, nie zmarnujcie tego. A jeśli na swojej drodze traficie na właściwych ludzi, którzy widząc wasz talent, poświęcą wam więcej czasu, macie szansę, aby osiągnąć sukcesy – mówił Przemysław Saleta podczas spotkania z płocką młodzieżą, które odbyło się w Sali Bankietowej Pan Tadeusz. Były amatorski i zawodowy mistrz świata i Europy w kick-boxingu, były mistrz Europy w boksie zawodowym, obecnie celebrytą, telewizyjny komentatorem boksu, został zaproszony przez Stowarzyszenie Polska Liga Kick-Boxingu, które współpracuje z Miejskim Ośrodkiem Pomocy Społecznej przy realizacji projektu „Razem dla Rewitalizacji – pilotażowy program rewitalizacji społecznej Obszaru Starego Miasta”. 


Gość płockiej młodzieży nie ukrywał, że chętnie spotyka się z młodymi ludźmi, bo sam jest ojcem dwóch córek, z których jedna ma dziesięć, a druga osiemnaście lat. - Ta starsza powoli wchodzi w wiek, gdy będzie sama musiała decydować o własnej przyszłości. Dwa lata temu zaczęła się uczyć gry na gitarze. Zainteresowała się również sztuką japońską, przede wszystkim mangą. Postanowiła, że po skończeniu nauki w liceum będzie studiowała japonistykę. To doskonały przykład tego, jak ludzkie pasje mogą z czasem przekształcić się w zawód – mówił Przemysław Saleta. – Każdy z was powinien osobiście przekonać się, czy może odkryć w sobie jakiś talent. Gdybym nie poszedł na treningi do Andrzeja Palacza, nie wiedziałbym, że mam talent do sportów walki.

Przygoda Przemysława Salety ze sportem zaczęła się stosunkowo późno. Dopiero jako dziewiętnastolatek rozpoczął treningi kick-bokserskie u Andrzeja Palacza, który wówczas był trenerem reprezentacji Polski. – Z myślą o uprawianiu kick-boxingu zdecydowałem się na studia w Warszawie. Kompletnie wówczas nie wiedziałem, czy odniosę jakiekolwiek sukcesy, czy nie. Mam jednak taki zwyczaj, że jeśli już coś robię, to zawsze daję z siebie wszystko – przyznawał Przemysław Saleta.

Sukcesy przyszły nadspodziewanie szybko – po dwóch latach treningów tytuł mistrza Europy amatorów, po kolejnych dwóch – wszystkie amatorskie i zawodowe tytuły w kick-boxingu. Wtedy właśnie przyszła decyzja o rozpoczęciu kariery w zawodowym boksie. A że w Polsce nikt się nim jeszcze wówczas nie zajmował, wiązało się to z przeprowadzką do Stanów Zjednoczonych. Tam właśnie Przemysław Saleta podjął ścisłą współpracę z jednym z najlepszych trenerów Angelo Dundee. W 2002 roku osiągnął dzięki temu największy sukces w karierze, zdobywając zawodowe mistrzostwo Europy. Swoją karierę zakończył w 2007 roku.

Były zawodowy mistrz Europy w boksie podkreślił, że sport stał się dla niego tylko początkiem jego kariery. Dzięki siedmioletniemu pobytowi w Stanach Zjednoczonych Saleta poznał takie osobowości jak Angelo Dundee, Muhammad Ali, Ray Sugar Leonard, Evander Hollifield, czy wielu innych. Nie tylko ze świata sportu, ale również związanych z szeroko pojmowanym show biznesem. A po powrocie z USA trafiła się bardzo interesująca propozycja. – Zostałem zaproszony jako gość do studia telewizyjnego przy okazji walki Mike'a Tysona. Byłem wówczas jedynym zawodnikiem, który boksował w USA, ale był w Polsce. Mój komentarz „od środka” został na tyle doceniony, że dostałem propozycję, aby na stałe zająć się komentowaniem zawodowego boksu – tłumaczył Przemysław Saleta.

Później przyszły kolejne oferty, nie tylko bezpośrednio związane ze sportem – prowadzenie programu TV, gra w filmach, udział w telewizyjnych show. W ten sposób znany sportowiec stał się celebrytą, który bardzo często oglądać można na ekranach telewizorów. I to najlepszy – zdaniem samego Salety – dowód na to, że warto jest marzyć, bo marzenia się spełniają.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz