Trzy mecze i trzy zwycięstwa. Dziesięć bramek zdobytych i tylko jedna stracona. Bilans meczów kontrolnych, które rozegrali piłkarze nożni Wisły podczas zgrupowania w Pradze musi robić spore wrażenie. A jednak trener Libor Pala nie jest do końca zadowolony ze swoich podopiecznych. Jego zdaniem płocczanie przed rozpoczęciem wiosennej części sezonu muszą solidnie popracować nad poprawieniem skuteczności.
W ostatnim dniu swojego obozu treningowego w praskim ośrodku Sportareal Praha-Satalice Wisła rozegrała kontrolny mecz z Bohemians Praga, jednym z głównych kandydatów do awansu do czeskiej ekstraklasy. W spotkaniu z wymagającym rywalem płocczanie mieli zdecydowaną przewagę, a jedynym mankamentem ponownie była ich stosunkowo słaba skuteczność. Nafciarze zmarnowali stanowczo zbyt dużo okazji, aby ich sztab szkoleniowy był w pełni zadowolony z końcowego rezultatu. Cieszyć może jednak fakt, że w ostatnim meczu praskiego zgrupowania na listę strzelców wpisał się wreszcie Kamil Biliński, a swojego pierwszego gola w nowych barwach zdobył również Piotr Petasz.
Po powrocie do Płocka piłkarze dostaną dwa dni wolnego, a ostatni etap przygotowań do wiosennej części sezonu rozpoczną w piątek. Dzień później, czyli w sobotę o 12.00 zagrają kontrolny mecz ze Zniczem Pruszków. Spotkanie to zostanie rozegrane na głównej płycie stadionu im. Kazimierza Górskiego przy ulicy Łukasiewicza 34.
Bohemians Praga - Wisła Płock 0:3 (0:1)
Bramki: Petasz (25.) i Biliński 2 (64. i 86.)
Wisła: Pesković - Jakubowski, Zembrowski, Radić, Skumórski - Jaroń (70. Hiszpański), Matuszek, Matar, Petasz - Ricardinho (60. Daniel), Mosart (60. Biliński).
to był drugi gol Petasza.
OdpowiedzUsuń