wtorek, 31 stycznia 2012

Dwa medale płockiego kickboxera

Osiemnastolatek z LKS Puncher Płock, Maciej Wierzchowski (waga +89, na zdjęciu na najwyższym stopniu podium), zdobył dwa medale rozgrywanych w Gdańsku Mistrzostw Polski Juniorów Strefy Północnej, będących jednocześnie eliminacjami do Mistrzostw Polski Juniorów. W zawodach w formule light-contact płocczanin nie miał sobie równych i pewnie sięgnął po złoto. W semi-contact dopiero po dogrywce musiał uznać wyższość Macieja Skąpskiego z KS Maksimus Gdynia. Co ciekawe, rywal Wierzchowskiego oddał walkowerem płocczaninowi półfinałową walkę w light-contact, by wygrać z nim walkę finałową w formule semi-contact. W obu formułach zawodnik Punchera zdobył kwalifikacje do Mistrzostw Polski Juniorów, które odbędą się między 22 a 24 czerwca w Lesznie.


Oddanie walkowera tuż po losowaniu zaskoczyło nieco płocczanina i jego trenera Piotra Maślankę. W finałowym pojedynku formuły light-contact w wadze +89 kg z zawodnikiem Beniaminka Starogard Gdański już tak łatwo jednak nie było. Finaliści poczuli do siebie przysłowiową miętę i gdy pojedynek zaczął przypominać walkę w formule full-contact musieli interweniować sędziowie. Do utemperowania zawodników wystarczyły jednak tylko ostrzeżenia i zwycięska dla Macieja Wierzchowskiego walka mogła być kontynuowana, dzięki czemu płocczanin mógł się cieszyć ze złotego medalu. 

W formule semi-contact w tej samej wadze Wierzchowskiemu przyszło walczyć z utalentowanym szesnastolatkiem o bardzo dobrych warunkach fizycznych, Maciejem Skąpskim z Maksimusa Gdynia. Ta walka była jednak nie tylko czysta, ale też i bardzo ładna pod kątem technicznych, jednak po zakończeniu regulaminowego czasu sędziowie orzekli remis 10:10 i potrzebna była dogrywka, która trwa do pierwszego czystego trafienia. Niestety gdynianin okazał się tu szybszy i Wierzchowski musiał zadowolić się drugim miejscem. Nie ma jednak powodów do zmartwień. Zawodnik Punchera powtórzył wynik z ubiegłego roku, kiedy potem w mistrzostwach Polski wywalczył srebrny medal. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz