Ze zmiennym szczęściem radzą sobie drużyny z powiatu płockiego w północnej grupie piłkarskiej czwartej ligi. W roli gospodarza wystąpiły wszystkie ekipy: Wisła II, Błękitni i Amator. Ale z trzech punktów cieszyli się wyłącznie płocczanie, którzy pokonali Koronę Szydłowo. Błękitni po raz czwarty w tym sezonie grali na Stadionie Leśnym i po raz czwarty nie zdobyli chociażby jednego punktu. Tym razem przegrali z GKP Targówek. Amator zaś został na własnym boisku zdemolowany przez KS Łomianki. Następna czwartoligowa kolejka zostanie rozegrana już w środę 21 września.
Rezerwy płockiej Wisły zmierzyły się na bocznym boisku stadionu im. Kazimierza Górskiego w Płocku z Koroną Szydłowo. Gościom bliżej jest do strefy spadkowej niż czołówki, ale w pierwszej połowie meczu różnica w jakości gry obu drużyn nie była wcale zbyt mocno widoczna.
Sytuacja zmieniła się po przerwie, kiedy ekipa prowadzona przez trenera Zbigniewa Mierzyńskiego zdołała w końcu nie tylko zdominować przebieg wydarzeń na placu gry, ale również udokumentować swoją przewagę zdobyczami bramkowymi. Tuż po rozpoczęciu drugiej połowy bramkę zdobył Daniel Mitura. Ten sam zawodnik ustalił wynik meczu na 20 minut przed jego zakończeniem.
Błękitni Gąbin po raz czwarty w tym sezonie występowali w roli gospodarza. I po raz czwarty zeszli z boiska pokonani, chociaż wcale nie byli gorsi od swoich rywali. W pierwszej połowie minimalną przewagę mieli gracze Błękitnych. Ich akcje ofensywne nie przyniosły jednak spodziewanych efektów bramkowych. Tymczasem przyjezdni tuż przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę wykonywali rzut wolny z lewej strony pola karnego. Warszawski mocno uderzył piłkę w stronę bramki, a niefortunnie interweniujący Tomasz Seklecki zmylił Marka Wydrę, który musiał wyciągać piłkę z siatki.
Do wyrównania doszło w 63. minucie, kiedy Radosław Wiśniewski popisał się precyzyjną główką po dośrodkowaniu Arkadiusza Smagały. Niestety, radość miejscowych kibiców nie trwała zbyt długo. Już w 71. minucie Fijołek skoczył wyżej od bramkarza Błękitnych i głową skierował piłkę do bramki. Gospodarze do końca meczu usiłowali doprowadzić przynajmniej do remisu. Niestety, bezskutecznie. Po raz czwarty w tym sezonie musieli więc uznać – jako gospodarze – wyższość swoich rywali. Czy z czwartego wyjazdu przywiozą czwartą wygraną – będzie można przekonać się już w najbliższą środę, kiedy Błękitni zagrają w Przasnyszu z tamtejszym MKS-em.
Amator Maszewo niedawno mógł cieszyć się ze zdobycia pierwszego punktu w czwartej lidze. Tym razem jednak nie miał nic do powiedzenia w pojedynku z KS Łomianki. Goście w pierwszej połowie zdołali zdobyć wprawdzie tylko jednego gola, ale po zmianie stron dołożyli jeszcze pięć. Co ciekawe, dwa zdobyli z rzutów karnych podyktowanych w odstępie zaledwie dwóch minut.
IV liga, grupa północna, 7. kolejka:
Wisła II Płock - Korona Szydłowo 2:0 (0:0)
Bramki: Mitura 2 (47. i 70.)
Błękitni Gąbin - GKP Targówek 1:2 (0:1)
Bramki: Wiśniewski (63.) dla Błękitnych oraz Seklecki (44. samobójcza) i Fijołek (71.) dla Targówka
Amator Maszewo - KS Łomianki 0:6 (0:1)
Bramki: Prusik (29.), Sołtys 2 (48. i 75.), Kamiński 2 (87. - karny, 89. - karny) i Mikołajczyk (90+2.)
Pozostałe rezultaty: Kasztelan Sierpc - Huragan Wołomin 2:1 (2:0), MKS Ciechanów - MKS Przasnysz 0:0, Nadnarwianka Pułtusk - Ostrovia Ostrów Mazowiecka 3:0 (3:0), Mławianka Mława - Marcovia 2000 Marki 3:0 (0:0), Bug Wyszków - Tęcza 34 Płońsk 4:1 (3:1), pauzowała Wkra Żuromin.
Tabela: 1. Bug 15, 2. Targówek 15, 3. Mławianka 15, 6. Wisła II 12, 11. Błękitni 9, 16. Amator Maszewo 1
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz