Piłkarze ręczni płockiej Orlen Wisły wygrali drugi mecz kontrolny podczas swojego niemieckiego zgrupowania. Tym razem ekipa prowadzona przez duńskiego trenera Larsa Walthera pokonała drugoligowy zespół VfL Bad Schwartau 32:25, prowadząc od pierwszej do ostatniej minuty meczu. W składzie płockiego zespołu pojawił się wreszcie narzekający wcześniej na drobny uraz Joakim Backstrom. Od początku okresu przygotowawczego jedynym zespołem, który zdołał wygrać z nafciarzami, był THV Kiel.
Przeciwnicy byli bardziej wymagający niż Flensburg, z którym Orlen Wisła zagrała dzień wcześniej. Nafciarze doskonale ustawiali się w defensywie, która w pojedynku z niemieckim drugoligowcem okazała się ich bardzo mocną bronią. Krzysztof Kisiel, drugi trener płockiego zespołu, narzekał na pracę sędziów, którzy podjęli kilka kontrowersyjnych decyzji (ale w obie strony). Podkreślił jednocześnie, że trzeba przyzwyczaić się do tego, że arbitrzy mogą podejmować różne, nie zawsze korzystne dla płockiego zespołu decyzje.
– Trzeba być zadowolonym ze zwycięstwa – powiedział Krzysztof Kisiel. – W piątek zagramy z drużynami znacznie lepszymi, ale jestem przekonany, że zawodnicy dadzą z siebie sto procent.
W spotkaniu z Bad Schwartau sześć bramek dla Orlen Wisły zdobył Adam Wiśniewski. Pięciokrotnie trafiał Joakim Backstrom, cztery gole na swoim koncie zapisał Bostjan Kawas, a po trzy Christian Spanne, Luka Dobelsek i Michał Kubisztal. Dwie bramki zdobył Arkadiusz Miszka, a po jednej Zbigniew Kwiatkowski, Piotr Chrapkowski, Nikola Eklemović, Kamil Syprzak i Paweł Paczkowski.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz