Wciąż mogą wyjść z grupy. Orlen Wisła – Maribor 30:26

FOT. J. STANKOWSKI

Kamil Syprzak (na zdjęciu), Michał Kubisztal i Marin Sego – to trzej bohaterowie meczu czwartej rundy Ligi Europejskiej EHF Orlen Wisły Płock z Mariborem Branik. Na słowa uznania zasłużyli jednak wszyscy zawodnicy, którzy w sobotni wieczór pojawili się na boisku. Pokonanie Słoweńców różnicą czterech bramek to coś więcej niż tylko wygrana. To przede wszystkim wykazanie wyższości nad Mariborem w dwumeczu. Kolejnym rywalem nafciarzy będzie Elverum Handball Herrer. Orlen Wisła zdołała wygrać w Norwegii dwoma golami, jest więc szansa, że i we własnej hali wykaże swoją wyższość nad Skandynawami.

GALERIA ZDJĘĆ JERZEGO STANKOWSKIEGO

Dla ekipy prowadzonej przez trenera Larsa Walthera konfrontacja ze Słoweńcami była prawdziwym bojem o życie. Porażka ograniczałaby szanse awansu do kolejnej fazy Ligi Europejskiej EHF praktycznie do zera. Na szczęście Wisła wygrała. Styl wprawdzie nie powalił nikogo na kolana, ale nie to było w tym spotkaniu najważniejsze.

Jedynym zadanie dla nafciarzy było pokonanie Mariboru różnicą co najmniej czterech bramek. I właśnie tak zakończył się ten pojedynek. Co ciekawe, w drugiej połowie nafciarze mieli już nawet osiem goli przewagi i wydawało się, że powinni spokojnie kontrolować przebieg boiskowych wydarzeń. Niestety, stało się inaczej, a przewaga Wisły zaczęła się kurczyć niepokojąco szybko. I w tym właśnie momencie klasą błysnął Marin Sego. Chorwat przez cały mecz bronił dobrze i równo, ale w momencie największego kryzysu całej ekipy to właśnie bramkarz dał impuls do lepszej gry, popisując się kilkoma doskonałymi interwencjami.

Radość z wygranej czterema golami nie może przesłonić refleksji nad wciąż nierówną grą Wisły. Tym bardziej, że droga do awansu jest jeszcze wciąż dosyć daleka, wiodąca przez dwa mecze ze Skandynawami – u siebie z zespołem z Norwegii i na wyjeździe z Duńczykami.

Orlen Wisła Płock – RK Maribor Branik 30:26 (15:12)
Sędziowali: Anatoliy Novikov i Ruslan Perepilitsy z Ukrainy.

Orlen Wisła: Sego – Eklemović 1, Wiśniewski 5, Kubisztal 9, Ghionea 5, Toromanović 1, Syprzak 6, Paczkowski 1, Ilyes, Kavas 2, Twardo, Chrapkowski.

Maribor: Pesić, Cudić – Stefanić, Mirković, Ostir 1, Spelić 5, Razgor 3, Pucnik, Zarabec 2, Sostranić 4, Tarabochia 5, Svalina, Spende 2, Sok, Simic 3, Mlakar.

Widzów 3100.