piątek, 28 września 2012

Podtrzymać dobrą serię


W dziesiątej kolejce grupy wschodniej drugiej ligi rywalem piłkarzy Wisły będzie Motor Lublin. Mecz odbędzie się na stadionie im. Kazimierza Górskiego przy ulicy Łukasiewicza 34 w Płocku. Jeżeli ekipa prowadzona przez trenera Marcina Kaczmarka zdoła przynajmniej zremisować, będzie to dla niej czwarty z rzędu mecz bez porażki. Gospodarze są jednak zdecydowanymi faworytami tego spotkania i powinni celować w zwycięstwo. Wisła w tabeli znajduje się na dziewiątym miejscu z czternastoma punktami. Motor jest dopiero szesnasty i na swoim koncie ma zaledwie dziewięć oczek. Niewykluczone, że w konfrontacji z lublinianami szansę debiutu dostanie wychowanek Wisły szesnastoletni Krystian Pomorski, który w tym tygodniu podpisał profesjonalny kontrakt z klubem.


Krystian Pomorski ma 16 lat. Jego nominalną pozycją jest środek pomocy. Wraz z nim kontrakt z Wisłą podpisał również o trzy lata starszy Mariusz Śnieć. Prawy obrońca, który również jest wychowankiem Wisły, ma już za sobą debiut w pierwszym zespole. W wyjazdowym meczu z Wisłą Puławy pojawił się na boisku w 90. minucie, zastępując Fabiana Hiszpańskiego. Zarówno Śnieć jak i Pomorski mogą być wpisywani do meczowego protokołu jako młodzieżowcy. Warto w tym miejscu przypomnieć, że w meczach drugoligowych na boisku przebywać musi przynajmniej dwóch graczy o statucie młodzieżowca.
Sobotni przeciwnik WisłyMotor Lublin przed sezonem przez wielu fachowców oceniany był jako jeden z głównych kandydatów do walki o awans. Mówił o tym na przedsezonowej konferencji prasowej nawet trener Marcin Kaczmarek, podkreślając, że lublinianie chcieliby nawiązać do swoich dawnych tradycji i zbudować mocną ekipę, która grałaby co najmniej na zapleczu ekstraklasy.
Tymczasem lublinianie w sezonie 2012/2013 wyraźnie zawodzą. W siedmiu meczach zdołali uzbierać zaledwie dziewięć punktów. Na ten dorobek składają się: jedna wygrana (3:2 u siebie ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki, cztery remisy i cztery porażki.
W składzie Wisły zabraknie kontuzjowanych Janusza Dziedzica i Szymona Wiejskiego, ale pozostali zawodnicy są w pełni zdrowi i gotowi do gry.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz