wtorek, 23 sierpnia 2011

Ciężki tydzień nafciarzy


Kiedy piłkarze ręczni Orlen Wisły Płock dotarli do Kilonii, sztab szkoleniowy zaordynował im jedynie krótką przebieżkę. Następnego dnia mieli już normalne zajęcia. Przed południem trening siłowy, a po południu ćwiczenia z piłkami. Już we wtorek płocczanie rozegrają swój pierwszy mecz kontrolny podczas pobytu w Niemczech. O godzinie 20.00 nafciarze zmierzą się z zespołem DHK Flensburg. Chociaż na wtorkowy wieczór zaplanowane jest spotkanie sparingowe, rano czeka płockich szczypiornistów normalny trening.

Przez kilka dni zawodnicy Orlen Wisły nie mieli treningów z piłkami i było to wyraźnie widoczne podczas poniedziałkowych, popołudniowych zajęć.

– Zawodnicy nie ćwiczyli z piłkami przez ostatnie pięć dni, bo ostatnio trenowaliśmy bardzo mocno fizycznie. Widać było, że że stęsknili się za piłką ręczną – powiedział trener Lars Walther. – Taki był nasz cel. Gra wyglądała dobrze, moi zawodnicy zaprezentowali całkiem niezły handball i jestem z tego zadowolony. 

Płockich szczypiornistów czeka bardzo ciężki tydzień. We wtorek zagrają z HDK Flensburg, a w środę z Bad Schwartau. W oba dni nie obędzie się jednak bez porannych treningów. W czwartek czekają nafciarzy zajęcia poranne i popołudniowe. A w piątek – turniej, w którym zagrają również THW Kiel i i wicemistrz Danii Bjerringbro-Silkeborg

– Zawodnicy wyglądają na dobrze przygotowanych. Dlatego nie będzie już ciężkich treningów fizycznych – zapowiedział trener Lars Walther. – Teraz będziemy już trenować inaczej. Będzie więcej taktyki, treningów strzeleckich i przygotowań do meczów. 

Duński szkoleniowiec płockiego zespołu przyznaje, że mimo zbliżającego się początku nowego sezonu, nie czuje ciążącej na nim presji. Cieszy się natomiast, że czterej nowi gracze – Nikola Eklemović, Muhamad Toromanović, Christian Spanne i Michał Kubisztal stali się już pełnoprawnymi członkami zespołu. 

– Pracowali bardzo ciężko, rozumieją wszystko bardzo dobrze. Wiedzą, jak chcemy grać i prezentują się bardzo dobrze – powiedział Lars Walther. – Owszem, nowi gracze potrzebują trochę więcej czasu, ale my wszyscy również go potrzebujemy. Cała drużyna potrzebuje czasu, bo tylko w ten sposób będziemy lepsi.
Szkoleniowiec nafciarzy podkreśla, że ma wiele możliwości ustawienia zespołu, szczególnie w defensywie. Dlatego zawodnicy wychodzący na boisko będą dobierani zawsze pod kątem konkretnego rywala. A to bardzo istotne, bo Orlen Wisła rywalizować będzie na trzech frontach: w Velux Lidze Mistrzów, PGNiG Superlidze i Pucharze Polski.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz