Arka Gdynia będzie kolejnym, niezwykle
trudnym, rywalem piłkarzy Wisły w walce o pozostanie w gronie
pierwszoligowców. Po remisie 2:2 w wyjazdowym meczu z KS Polkowice
płocczanie utrzymali miejsce nad strefą spadkową tylko dzięki
porażce Dolcanu Ząbki z Piastem Gliwice. Aby myśleć o uniknięciu
degradacji drużyna prowadzona przez trenera Libora Palę nie może
grac wyłącznie na remis, ale musi wreszcie zacząć wygrywać. Nawet
na tak trudnym terenie, jak boisko Arki w Gdyni. Na szczęście tym
razem czeski szkoleniowiec płockiego klubu powinien mieć do
dyspozycji wszystkich swoich podopiecznych.
Wprawdzie w Polkowicach żółtą
kartką ukarany został Joao Paulo Daniel, ale był to dopiero drugi
taki kartonik, który w sezonie 2011/2012 obejrzał brazylijski
napastnik. Do dyspozycji sztabu szkoleniowego powinien być również
Piotr Petasz, który doznał niegroźnej kontuzji w pojedynku z
Zawiszą Bydgoszcz i w Polkowicach trener Libor Pala dał mu
odpocząć.
Gdyńska Arka na swoim boisku rozegrała
w tym sezonie 15 meczów, z których wygrała siedem, zremisowała
sześc, a przegrała tylko dwa. W rundzie jesiennej gdynianie wygrali
w Płocku 2:0 po bramkach Piotra Kuklisa i Tomasza Jarzębowskiego.
Po 30 kolejkach ekipa, której trenerem jest czeski szkoleniowiec
Petr Nemec, znajduje się na ósmy miejscu w pierwszoligowej tabeli z
dorobkiem 42 punktów, na który składa się dziesięć zwycięstw,
dwanaście remisów oraz osiem porażek. Sobotni mecz w Gdyni
rozpocznie się o 17.30.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz